środa, 19 listopada 2008

Pan umyje boki temu...

Zajęcia z grupą dość, rzekłbym, zaawansowaną. Masakrujemy sobie radośnie różne angielskie idiomy. Dochodzimy wreszcie do “take something straight from the horse’s mouth”. No i ja niefortunnie poprosiłem jedną z pań o przetłumaczenie. Chodziło mi oczywiście o oddanie znaczenia idiomu po polsku, a nie o dosłowną translację...

Podekscytowana pani: to musi znaczyć ”wyjąć coś koniu z pyska”!

Jak się takie coś usłyszy jako nauczyciel, to można już spokojnie umrzeć.

Ze słownika: Koń. Koń jaki jest, każdy widzi.

Brak komentarzy: